sobota, sierpnia 08, 2015

Kamoshirenai Joyutachi (Maybe Actresses)

Bakarizumu, czy też jak wolą niektórzy: Bakarythm, to niepozorny, acz pocieszny komik, który w pewnym momencie (dokładnie w 2012 roku) pojawił w dramie Going My Home jako nieco natrętny sąsiad głównego bohatera (Abe Hiroshi) i naraz zrobiło się go jakby więcej. W 2014 napisał scenariusz 10-odcinkowej, bardzo ciepło przyjętej dramy Suteki-na Sentaxi. Tam po raz pierwszy zaczął zastanawiać się "co by było, gdyby?", dając swoim bohaterom możliwość skorzystania z taksówki do dowolnego miejsca w czasoprzestrzeni i zmienienia raz podjętej decyzji. W specjalu Kamoshirenai Joyutachi (Maybe Actresses) sięga po bardzo podobny koncept: co by było, gdyby trzy topowe japońskie aktorki nie wykorzystały swojej szansy i nie zostały aktorkami?


Do realizacji tego przedsięwzięcia wybiera Maki Yoko, Mizukawę Asami i Takeuchi Yuko. Dwie pierwsze próbują swoich sił w showbiznesie, ale idzie im to opornie. Z trudem dostają role statystek, a Maki w końcu całkiem rezygnuje, poświęcając się innemu, odkrytemu przypadkiem powołaniu. Takeuchi zaś w czasoprzestrzeni Bakarizumu postanawia nie oddzwaniać na numer pozostawiony jej na ulicy przez łowcę talentów (o zgrozo!) i pracuje jako redaktor. Losy tych trzech postaci oczywiście zaczną się krzyżować, żeby w finalnych scenach całkowicie poplątać w zabawnym qui pro quo. 

Sympatyczna produkcja nie tylko dla fanów trzech głównych aktorek.

0 komentarze:

Prześlij komentarz